Book tour to forma promocji czytelnictwa. Książka wyrusza w “podróż” od jednego czytelnika do drugiego. Książkę po przeczytaniu przynosimy do biblioteki wraz z jej recenzją. Następnie trafia ona do kolejnego czytelnika uczestniczącego w zabawie. Akcja zorientowana jest na aktywne czytanie, które polega na zaznaczaniu, komentowaniu wybranych fragmentów książki. Możemy wyrazić swoje rozczarowanie lub pochwalić autora. Dodatkowo kolejne osoby otrzymujące książkę do przeczytania mają możliwość odnieść się do wypowiedzi swoich poprzedników. Czytelnicy mogą także przekazać autorowi dowolną pamiątkę. Innemu uczestnikowi biorącego udział w akcji „wędrującej książki” poprzednik może podarować niewielki upominek, np. coś słodkiego. Zapraszamy serdecznie do udziału w zabawie.
Książką, która rozpocznie wędrówkę wśród naszych Czytelników, jest “Gary & Litin: Maroszek” Kamila Sobika, autora bloga segeworld.pl
Kolejne książki wyruszają w drogę 🙂
Recenzje “wędrujących książek”
Patrycja Żurek: Iskierka
Nie miałam ochoty czytać tej książki, ale panie bibliotekarki bardzo ją polecały. Od dawna szukałam jakiegoś thrillera psychologicznego, bo ten gatunek ostatnio najbardziej lubię – niestety, nie było żadnego z przygotowanych przeze mnie tytułów. Dałam się więc namówić na „Iskierkę”. Dodatkowo zachęcające było to, że autorka tej książki, Patrycja Żurek, gościła w naszej bibliotece i książka jest przez nią podpisana jej imieniem i nazwiskiem. Szkoda, że nie byłam na spotkaniu, bo chciałabym się dowiedzieć, co autorkę skłoniło do napisania tej książki. Czy to jej osobiste przeżycie, czy może doświadczenie innych? Nieważne! Ważne, że był to dla mnie prawdziwy thriller. Coś, czego szukałam od dłuższego czasu! I nie jest to totalna fabuła, ale historia, którą przeżyło lub przeżywa wiele rodzin czy małżeństw. Główni bohaterowie to szczęśliwi, młodzi ludzie, którzy mają wszystko, czego do wygodnego życia potrzeba. Oczekują pierwszego dziecka i dowiadują się o nieuleczalnej, letalnej wadzie płodu. Stoją przed wyborem – i to nie tylko jednym, tym decydującym, ale przed wieloma innymi. Każdy jeden wybór pociąga za sobą kolejne, każdy jeden jest trudniejszy od poprzedniego. Decyzję muszą podjąć sami, a właściwie podejmuje ją matka, główna bohaterka, której inni (zwłaszcza niby tradycyjna, katolicka rodzina jej męża), wcale nie ułatwiają zadania, lecz wręcz przeciwnie – mącą jej w głowie. To, co się dzieje w życiu tej młodej kobiety, to prawdziwy thriller psychologiczny! Przeżycia, rozterki, huśtawki nastroju młodej matki i jej bliskich oddane są bardzo wyraziście. Książkę czyta się z zapartym tchem, wczuwając się w rolę głównej bohaterki i razem z nią przeżywając jej decyzje i dzieląc przeżycia. Polecam ją zwłaszcza osobom doświadczonym przez los utratą dziecka, ale też szczęśliwym matkom i ojcom, żeby mieli świadomość, przed jakim dylematami postawieni są niektórzy z nas.
T.P.